Moje pierwsze starcie z figurkami :D Mimo iż byłam przekonana, że to będzie dość proste, to wbrew pozorom lepienie figurek jest nie dość, że bardzo pracochłonne, to niesamowicie trudne! Te malutkie elementy każdej z postaci to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Ale jakoś dałam radę. Wiem, że wyglądają jak małe karykatury oryginalnych postaci, ale jak na pierwszy raz chyba nie jest tak źle. Będę się szkolić :)
W środku śmietanka z malinami.
Pysznie :)
Komentarze
Prześlij komentarz